Dzień 2134. Już druga, więc u mnie jeszcze czas na sen. Poza tym niedziela i wieje i leje deszcz. Razem to wszystko do kupy powoduje, że nogi nie chcą chodzić. Są obolałe i zdrętwiałe. Nie wiem, czy to gówniane samopoczucie jest sprawką wymienionych warunków pogodowych, czy trzeba by do tego dodać działanie ocrelizumabu, który dopiero poznaję. Może takie są u mnie skutki uboczne? Jak tak, to będzie wesoło 🙁 Wczoraj, znaczy w sobotę, byłem na 3 zlocie Fanów Serialu Sons Of Anarchy. Lipa. Szkoda było czasu. byłem tam prawie trzy godziny i całość przegadałem z Cevką. To była jedyna osoba, którą znałem. Przyszła wtedy co ja i ze mną wyszła. Ona do domu a ja na Andrzejki do Ani Słaby, gdzie czekała na mnie Ajlawju i reszta naszej ekipy. Tam daliśmy radę do północka, może pół pierwszej, i do domu. Nazajutrz przyszła niedziela i resztę już znacie.
kilka fotek z Łodzi