Dzień 2287. To były dwa tygodnie pełne wrażeń 🙂 Po wycieczce w okolice Boszkowa mieliśmy tu na miejscu otwarcie sezonu 2016. Imprezka z pompą odbyła się 16 kwietnia pod Iglicą przy Hali 100-lecia. Po zjechaniu się na miejsce chętnych, całość czyli około dwóch setek maszyn pojechało w paradzie, zabezpieczonej przez policję i organizatora. Na początku imprezy trochę ciapał deszcz, po paradzie wyszło słońce i jak zjechaliśmy do domu, znowu zaczęło padać. Taka pora roku 😉 Data na fotce trochę nie taka, bo kamerka zawiodła.
Nazajutrz pojechaliśmy ze szwagrem do Częstochowy, gdzie miał miejsce Zlot Katyński i święcenie motocykli. Nigdy nie byłem na Jasnej Górze i czymś niesamowitym było zobaczyć Bazylikę, resztę klasztoru i jakieś czterdzieści tysięcy motocykli i dwa razy tyle ludzi na łąkach. 🙂 Tu już data prawidłowa.
Na sam koniec została mała imprezka z 19 kwietnia, kiedy to osiągnąłem słuszny wiek 44 latek. Wszystko to było by cacy, gdyby nie fakt, że po powrocie z jasnej góry przewróciła się pogoda i moje nogi zdechły. Powrócił ból, zdrętwienie i brak sił. Ale trudno. 11 maja wlewka, a 21 Koci Rajd. Trzeba zbierać siły gdzie się da.