Dzień 1532. Zadomowiłem się już w tym szpitalu. Biorąc pod uwagę, że jestem tu od świąt, to już 10 dni. Widok choinki w korytarzu znam lepiej, niż ten w domu… Ale jak pech to pech. Chciało mi się chorować w długi weckend, to mam co chciałem. Na 10 dni pobytu, pięć dni normalnie wolnych, a jeszcze jutro też wolne, bo to Trzech Króli. Tu normalnie nie ma z kim gadać o moim choróbsku i o tym co dalej. Gdyby nie fakt, że napieprzają mnie giry, to było by jak w Ciechocinku. Ale myślę, że w czwartek a najpóźniej w piątek puszczą mnie do domu. Jeszcze tylko jedno badanie w środę, ale za to najmilsze. Cystoskopia. Do samodzielnego sprawdzenia w Wikipedii. W zasadzie ono odpowie na wszystkie pytania i będę wiedział na czym stoję. Na razie pompują we mnie kolejną serię antybiotyków i jak dalej będę je pochłaniał w takim tempie, to stracę resztki odporności.
-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Wroblesia - 2 luty 2016
- Agata - 2 luty 2016
- McGyver - 19 styczeń 2016
- Miro48 - 19 styczeń 2016
- McGyver - 19 styczeń 2016
Archiwa
- listopad 2022
- czerwiec 2022
- luty 2022
- grudzień 2021
- wrzesień 2021
- czerwiec 2021
- luty 2021
- listopad 2020
- lipiec 2020
- kwiecień 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- marzec 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- wrzesień 2018
- maj 2018
- luty 2018
- grudzień 2017
- październik 2017
- sierpień 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- grudzień 2013
- listopad 2013
- październik 2013
- wrzesień 2013
- sierpień 2013
- lipiec 2013
- czerwiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- październik 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- kwiecień 2011
- luty 2011
Czy Uroskopia jest tym samym co cystoskopia? Jeśli tak to radzę zażyczyć sobie znieczulenie (ponoć można o czym nie wiedziałem) Potrzebne mi było to badanie przed przeszczepem. Gdybym wiedział, to bym spier… ile sił.
Cześć kuzynie! Myślę że to będzie to samo. Trochę o tym czytałem i na pewno będę chciał znieczulenie. Tym bardziej że nogi bolą mnie i bez tego. Leżę na urologii razem z ludźmi po przeszczepie tak jak ty,więc znam temat. Ostatnio był nawet gość z Wawy. Tu na kamieńskiego jest ośrodek transplantologii na pd-zach Polskę więc rzadko jest pusto. Pozdrawiam.
Przeczytałam wiki… Ałłłaaa! Mam nadzieję, że znieczulenie pomogło!
Jeszcze nie wiem bo spadłem z grafika i pocierpię dopiero jutro…
Znieczulenia nie było…
O kurcze… Dlaczego?
Chyba mnie nie lubią…