Dzień 1466. Jutro Święto Zmarłych i Policjantów Ruchu Drogowego. 100% stanu osobowego w pracy przez kilkanaście godzin, przez przynajmniej trzy dni. Przez 13 lat mojej pracy w RD, każdego roku stałem gdzieś przy jakimś cmentarzu. Pozdrawiam moich kolegów i życzę dużo zdrowia i wytrwałości. Pogoda ma dopisać, choć pamiętam takie AKCJE ZNICZ, że wiedziałem po co mam rowek w dupie. Świetnie odprowadzał deszczówkę. Ja niestety dalej na Kamieńskiego. Przez ten weckend będę próbował wyszczać cholernego kamyka z mojej lewej merki. Ponoć jest zbyt mały, żeby interweniować chirurgicznie, a zbyt duży, żeby go olać. Jako, że ręce mnie bolą, pokłute wenflonami i pobraniami kaszanki, dziś przyleciał do mnie niebieski motylek.
Tylko usiadł i zaraz się zlał…bydlę.
To już masz kartę stałego klienta a szpitalu – jak widzę.
Jakieś bonusy dla stałych gości? Oprócz motylków.
Wracaj szybko do zdrowia!
p.s. 100% stanu osobowego… a kierowców nic to nie uczy …
Witam i pozdrawiam,ja tez co jakiś czas pokonuje drogę do mojej obskurnej celi…Niby 21 wiek a stan szpitala oceniam na era kamienia łupanego…i niedawno wyszłam 15 października tez po kolejnym rzucie…Mało tego byłazakaz mycia się pacjentom w łazienkach szpitalnych-ponoc jakas bakteria była…Ajć niby z brudu nikt nie umarł:)pozdrówka